Kiedy w 2009 roku Mercedes Klasy E zadebiutował na rynku, nawet
z daleka dało się go odróżnić od poprzednika dzięki bardziej ostrej,
dynamicznej sylwetce. E Klasa W211 przypominała po prostu
nowocześniejszą wersję „okularnika”, jednak w przypadku W212 sylwetka jest o wiele ostrzejsza, a nadwozie mniej owalne.
Od 1995 roku domeną E Klasy są dwie pary przednich świateł, jednak tym razem może się to zmienić. Istnieje prawdopodobieństwo, że pod folią maskującą kryją się klosze przypominające te z Mercedesa Klasy C. Ponadto delikatnie przestylizowane zostaną także zderzaki oraz grill, który będzie różnił się w zależności od linii stylistycznej.
Oczywiście do oferty zostanie dodanych kilka nowych wzorów felg, niewykluczone też, że niemiecki producent zmieni deskę rozdzielczą i dysze wywietrzników na okrągłe, tak jak w modelu GLK.
Czy tylko ja zauważam pewną niekonsekwencję u Mercedesa? Dynamiczna i ostra linia stylistyczna została bardzo szybko porzucona na rzecz obłych kształtów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz