Producenci olejów silnikowych są przez coraz bardziej wymagające specyfikacje nowych konstrukcji silników spalinowych zmuszani do skupienia swoich wysiłków na tworzeniu olejów do tych specyfikacji przystosowanych. Tymczasem rośnie liczba nie tylko nowoczesnych samochodów, ale również kilku, czy kilkunastoletnich, które, dzięki właściwej eksploatacji i nowoczesnej technologii wciąż są w bardzo dobrym stanie technicznym i mogą być normalnie eksploatowane, pomimo że nie spełniają aktualnych norm technicznych.
Żywotność silnika spalinowego, który jest eksploatowany w sposób optymalny może kilkukrotnie przewyższyć czas użytkowania silnika, pracującego w skrajnie niekorzystnych warunkach. Jednym z czynników decydujących o trwałości jednostki napędowej jest odpowiedni olej. Eksperci z z firmy Liqui Moly, znanego niemieckiego producenta, podczas badań wysiłkowych na identycznych silnikach smarowanych olejem z najniższej i najwyższej półki, stwierdzili różnice w zużyciu odpowiadające przebiegowi rzędu 100 000 kilometrów. Jeżeli przełożyć to na różnicę w cenie pomnożoną przez ilość wymian w takim okresie, daje wynikową kwotę rzędu 500 - 700 zł, za które w praktyce kupuje się dodatkowe sto tysięcy kilometrów przebiegu silnika. Chyba warto.
A co z silnikami w starszych pojazdach? Wielu mechaników i właścicieli pojazdów z pewnymi obawami podchodzi do stosowania nowoczesnych olejów w silnikach starszego typu, właśnie z powodu dużych różnic w specyfikacji. Na pewno jednak warto stosować dodatki uszlachetniające, przeznaczone do typowych olejów mineralnych. Dodatki takie pomagają utrzymać sprawność silnika o powiększonych luzach na pierścieniach tłokowych, ułatwiają utrzymanie stabilnego ciśnienia oleju oraz odprowadzanie zanieczyszczeń.
Żywotność silnika spalinowego, który jest eksploatowany w sposób optymalny może kilkukrotnie przewyższyć czas użytkowania silnika, pracującego w skrajnie niekorzystnych warunkach. Jednym z czynników decydujących o trwałości jednostki napędowej jest odpowiedni olej. Eksperci z z firmy Liqui Moly, znanego niemieckiego producenta, podczas badań wysiłkowych na identycznych silnikach smarowanych olejem z najniższej i najwyższej półki, stwierdzili różnice w zużyciu odpowiadające przebiegowi rzędu 100 000 kilometrów. Jeżeli przełożyć to na różnicę w cenie pomnożoną przez ilość wymian w takim okresie, daje wynikową kwotę rzędu 500 - 700 zł, za które w praktyce kupuje się dodatkowe sto tysięcy kilometrów przebiegu silnika. Chyba warto.
A co z silnikami w starszych pojazdach? Wielu mechaników i właścicieli pojazdów z pewnymi obawami podchodzi do stosowania nowoczesnych olejów w silnikach starszego typu, właśnie z powodu dużych różnic w specyfikacji. Na pewno jednak warto stosować dodatki uszlachetniające, przeznaczone do typowych olejów mineralnych. Dodatki takie pomagają utrzymać sprawność silnika o powiększonych luzach na pierścieniach tłokowych, ułatwiają utrzymanie stabilnego ciśnienia oleju oraz odprowadzanie zanieczyszczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz