wtorek, 8 listopada 2011

Renault Clio R.S. 'Ange & Démon' - Dwa oblicza

Trzeba przyznać, że wyobraźnia marketingowców nie zna granic. Kolejny przykład na ich radosną twórczość to najnowsza, limitowana edycja Clio R.S., którą nazwano 'Ange & Démon' (Anioł i Demon). Tylko co francuski maluch ma z nimi wspólnego?

Renault Clio R.S. "Ange & Démon" to auto o wyglądzie złego chłopca, które łączy w sobie zadziorny charakter z praktyczną naturą dobrą do jazdy na co dzień. Tak w skrócie można opisać to, jak charakteryzują swój pojazd sami Francuzi. Pytanie, czy Clio R.S. to taki Anioł i Demon w jednym?

Spoglądamy na wygląd zewnętrzny auta. Z demoniczną naturą kojarzyć się mają malowane na czarno dodatki, takie jak: dach, część przedniego zderzaka, tylny dyfuzor, czy też lusterka. Do tego dochodzą przyciemniane szyby tylne. Nadwozie może być pokryte dwoma matowymi lakierami: Hologramme Grey lub Toro Red, które są po raz pierwszy dostępne w autach marki Renault. Dla purystów oferowana będzie również barwa biała.
 
Jeśli wzór 18-calowych alufelg wydaje Wam się znajomy, a nie wiecie skąd, to informujemy, że mogliście je już zobaczyć w Megane R26.R. Uważne oko dojrzy również czerwone zaciski hamulców. Zaglądamy do wnętrza i odnajdujemy w nim kubełkowe fotele Recaro pokryte skórzaną tapicerką.

Do wykończenia środka użyto czarnego lakieru, a gałka skrzyni biegów jest metalowa i posiada 
specjalny, unikatowy dla tej odmiany wzór. Wyposażenie auta obejmuje m.in.: kartę hands free, system Bluetooth, automatyczną klimatyzację, nowe dywaniki oraz elektrycznie składane lusterka. Nabywca limitowanej edycji będzie mógł również wybrać bezpłatnie specjalny system telemetryczny lub nawigację TomTom.

Jeśli chodzi o napęd, to pozostaje on bez zmian, a pojazd wyposażany jest w zawieszenie Cup. Renault Clio R.S. "Ange & Démon" zadebiutuje w salonach sprzedaży w przyszłym miesiącu. Powstanie tylko 666 sztuk tego auta, a we Francji wyceniono je na 27 990 euro.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz