Obecnie produkowany CTS przez lata musiał walczyć z konkurencją z dwóch segmentów premium – D oraz E. Cadillac postanowił z tym skończyć i w tym roku zaprezentował mniejszy model ATS, zbliżony wielkością do BMW Serii 3 F30 i Mercedesa Klasy C W204.
Atutem nowego Cadillaca ma być wygląd. Wprawdzie przyłapane podczas testów samochody były szczelnie zakamuflowane, ale ich kształt zdradza, że projektanci kolejny raz postawili na styl Arts & Science.
CTS Mk3 będzie miał ostre linie nadwozia i wysoko poprowadzoną krawędź klapy bagażnika. Charakterystycznymi elementami auta będą kanciaste reflektory i bardzo duża atrapa chłodnicy. Dwie końcówki układu wydechowego zostaną zintegrowane ze zderzakiem.
Jeśli Cadillac poważnie myśli o rywalizacji na terenie Europy, będzie musiał włączyć do gamy modelu CTS turbodiesla. Niestety, koncern GM, który jest właścicielem marki, na razie milczy w kwestii jednostki wysokoprężnej. W palecie pojawi się za to benzynowy motor turbo 2,0 Ecotec o mocy 270 KM, znany z ATS. Zastąpi on obecnie stosowany silnik 3,0 V6, który dysponuje taką samą liczbą KM.
Pod maskę Cadillac CTS trafi też 3,6 V6 rozwijające 318 KM. Topowa, usportowiona wersja CTS-V, która również jest w planach, ma dostać ten sam motor co dotychczas – 6,2 V8 z kompresorem o mocy 556 KM. Jeśli wierzyć plotkom, auto będzie mogło zostać wyposażone w ośmiostopniową, automatyczną skrzynię biegów.
Tak jak CTS drugiej generacji, nowy Caddy będzie oferowany jako Sedan, Wagon i Coupé. Premiery samochodu możemy się spodziewać na salonie North American International Auto Show 2013 w Detroit.
Niesamowicie wartościowy wpis. Super
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Podoba mi się
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wartościowy wpis. Super
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńTakie informacje jak te są niesamowicie wartościowe.
OdpowiedzUsuń