Wielu ludziom ciężko jest wyobrazić sobie jazdę z prędkościami rzędu 370 km/h. A co, jeśli im powiemy, że taką szybkość można osiągnąć w kabriolecie? Pewnie nie uwierzą. A jednak, znalazł się ktoś, kto oferuje takie atrakcje. To Brabus z najnowszym modelem 800 E V12 Cabriolet.
Historia modeli oznaczonych jako E V12 rozpoczęła się dwa lata temu, kiedy to we Frankfurcie Brabus przedstawił limuzynę zdolną pojechać 370 km/h. Auto oparto na obecnym wcieleniu Klasy E. W miarę powiększania się rodziny dodawano do oferty kolejne wersje E V12. W zeszłym roku, w Genewie poznaliśmy coupe, a teraz czas na cabrio.
Rzut oka na samochód od razu pozwala zrozumieć, że nie mamy do czynienia ze zwykłym bywalcem nadmorskich bulwarów. Przede wszystkim pojazd zyskał dopracowany aerodynamicznie pakiet zmian nadwoziowych wykonany z włókna węglowego. Składają się na niego: przeprojektowane zderzaki, nowe progi, specjalne nakładki tylnych błotników (poszerzające auto o 60 mm) oraz spojler bagażnika. Na osiach znalazły się stosunkowo małe jak na możliwości tunera, bo "tylko" 19-calowe alufelgi.
Rzut oka na samochód od razu pozwala zrozumieć, że nie mamy do czynienia ze zwykłym bywalcem nadmorskich bulwarów. Przede wszystkim pojazd zyskał dopracowany aerodynamicznie pakiet zmian nadwoziowych wykonany z włókna węglowego. Składają się na niego: przeprojektowane zderzaki, nowe progi, specjalne nakładki tylnych błotników (poszerzające auto o 60 mm) oraz spojler bagażnika. Na osiach znalazły się stosunkowo małe jak na możliwości tunera, bo "tylko" 19-calowe alufelgi.
Wygląd jest ważny, ale w tym wypadku ważniejsze jest to, co ukryto przed wzrokiem ciekawskich. Przede wszystkim silnik, przejęty z innych modeli gamy E V12. To opracowany przez tunera, na bazie jednostki Mercedesa, 6,3-litrowy motor V12, który generuje moc 800 KM i 1420 Nm momentu obrotowego (ograniczone elektronicznie do 1100 Nm).
Z motorem współpracuje 5-stopniowa skrzynia automatyczna. Osiągi tego auta są więcej niż zadowalające. Pierwsza "setka" na liczniku to kwestia 3,7 s, a druga pojawia się po 9,9 s. Prędkość maksymalna wynosi kosmiczne 370 km/h. Swoją drogą ciekawe, czy ktoś odważy się pojechać tym samochodem tak szybko?
Oczywiście w ślad za wymianą jednostki napędowej poszły inne zmiany. Zawieszenie opracowano wspólnie z Bilsteinem i wyposażono m.in. w regulowane amortyzatory, które pozwalają na ingerencję w wysokość auta w zakresie 35 mm. Pojazd wyposażono także w dyferencjał o ograniczonym uślizgu, nowy układ wydechowy wykonany ze stali nierdzewnej i zakończony czterema końcówkami oraz przeprojektowany układ hamulcowy. Charakteryzuje się on 12-tłoczkowymi! zaciskami i tarczami wielkości 380x37 mm z przodu oraz 6-tłoczkowymi zaciskami połączonymi z tarczami wielkości 360x28 mm z tyłu.
Brabus 800 E V12 Cabriolet powstanie w limitowanej, krótkiej serii. Tuner nie podał, ile dokładnie chce wyprodukować aut, ale wiemy ile będzie kosztować przyjemność jego posiadania. Ceny pojazdu zaczynają się od 478 tys. euro. To dużo, czy mało za najszybsze cabrio świata?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz