Brytyjski kierowca rozpoczął karierę w Formule 1 w 2007 roku, reprezentując barwy McLarena, wraz z Fernando Alonso. Pomiędzy kierowcami była bardzo napięta atmosfera i przez to (pomimo że obaj byli o włos od tytułu mistrzowskiego) wpadł on w ręce Kimiego Raikkonena. Kiedy Alonso wrócił do Renault, Lewis rzutem na taśmę zdobył swój pierwszy i jak dotąd jedyny tytuł mistrzowski, kiedy to na ostatnim zakręcie wyścigu o GP Brazylii wyprzedził Timo Glocka i jednym punktem pokonał Felipe Massę. Od tego czasu Hamiltonowi nie idzie już tak dobrze, głównie za sprawą bolidów McLarena, które nie na każdym obiekcie są tak konkurencyjne.
W tym sezonie jest odrobinę lepiej i wydaje się, że Lewis czuje się całkiem dobrze w brytyjskim zespole ze swoim kolegą, Jensonem Buttonem. Stajnia nadal jednak nie przedłużyła kontraktu z kierowcą, który podobno dostał propozycje od Mercedesa oraz Ferrari.
Teraz McLaren złożył Hamiltonowi bardzo atrakcyjną propozycję, która przedostała się jakoś do sieci. Mowa o kontrakcie na 5 lat wartym 125 mln euro, czyli dokładnie 25 mln euro za każdy rok. To oznacza, że po obecnym kursie kierowca zarabiałby około 115 mln zł rocznie! Nie wiadomo, co Lewis zrobi z tą propozycją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz