Ford postanowił na rok 2012 unowocześnić swojego flagowego pickupa. F-150 zyskał wiele drobnych zmian, które w ostatecznym rozrachunku mają zapewnić nabywcy jeszcze większą radość z posiadania auta. Co ważne, nie skupiono się tylko na nadwoziu, ale również na stronie mechanicznej.
Ford
F-150 to jedna z ikon amerykańskiej kultury. Pojazd jest niezwykle
popularny wśród klientów, ale konkurencja nie śpi i stara się pobić
starego mistrza. Aby sprostać oczekiwaniom i odeprzeć ataki, Ford
zdecydował się na drobny lifting samochodu. Do tematu producent podszedł
kompleksowo, dzięki czemu znajdziemy w nowym pickupie coś dla ducha i
coś dla ciała.
Zaczynamy od nadwozia. Sam jego kształt nie uległ żadnym zmianom. Ford postanowił jednak uzupełnić pakiety wyposażeniowe o kolejny, nazwany FX. Wyróżnia się on przyciemnianymi światłami przednimi, czerwonym oznaczeniem modelu, 20-calowymi alufelgami, a także czarnymi dodatkami nadwozia. We wnętrzu czarna, skórzana tapicerka kontrastuje z czerwonymi szwami, a na desce rozdzielczej pojawiają się dodatki pokryte czarnym lakierem i szczotkowanym metalem.
Zmiany zaszły również w napędzie. Przede wszystkim elektroniczny napęd 4x4 zyskał funkcję "auto", dzięki czemu komputer może w każdej chwili przenieść moc na przednie koła. W wyposażeniu znajdzie się również system Hill Start Assist. W odmianach z silnikami 3.5 EcoBoost oraz 5-litrowym pojawia się elektroniczna blokada tylnej osi.
Zaczynamy od nadwozia. Sam jego kształt nie uległ żadnym zmianom. Ford postanowił jednak uzupełnić pakiety wyposażeniowe o kolejny, nazwany FX. Wyróżnia się on przyciemnianymi światłami przednimi, czerwonym oznaczeniem modelu, 20-calowymi alufelgami, a także czarnymi dodatkami nadwozia. We wnętrzu czarna, skórzana tapicerka kontrastuje z czerwonymi szwami, a na desce rozdzielczej pojawiają się dodatki pokryte czarnym lakierem i szczotkowanym metalem.
Zmiany zaszły również w napędzie. Przede wszystkim elektroniczny napęd 4x4 zyskał funkcję "auto", dzięki czemu komputer może w każdej chwili przenieść moc na przednie koła. W wyposażeniu znajdzie się również system Hill Start Assist. W odmianach z silnikami 3.5 EcoBoost oraz 5-litrowym pojawia się elektroniczna blokada tylnej osi.
Ford F-150 SVT Raptor również został poddany poprawkom. Z zewnątrz auto
wyróżnia się przeprojektowanymi alufelgami, nową grafiką nadwozia, a we
wnętrzu pojawiają się nowe barwy oraz aluminiowe wykończenia. Auto można
także wyposażyć w przednią kamerę, która korzysta z 8-calowego
wyświetlacza nawigacji pokazując, co znajduje się przed autem. System
działa przy małych prędkościach i ułatwia jazdę w terenie. Napęd auta
pozostaje bez zmian, a jedyna nowość to montaż na przedniej osi
dyferencjału Torsena.
Dobre auto, ale mało o osiągach
OdpowiedzUsuń