Zabieg miał na celu usprawnienie działania łokcia prawej ręki kierowcy. Kubicy wstawiono specjalną protezę, która ma stabilizować i korygować pracę łokcia. Robert mógł prowadzić normalne auta, siedział także za kierownicą rajdówek czy gokartów, jednak przeciążenia w bolidzie Formuły 1 mogłyby ponownie uszkodzić jego rękę.
Podobno proteza nie jest duża i nie należy traktować jej jako ogólnie rozumianej „protezy’ wstawianej w miejsce brakującej kończyny. W przypadku Kubicy pełni ona funkcję asekuracyjną.
Pomimo tego, że średnio raz na dwa miesiące pojawiają się kolejne informacje, plotki czy dywagacje na temat tego, że Polak nie wróci już do ścigania, wygląda na to, że Robert faktycznie przygotowuje się do powrotu do najszybszych bolidów na świecie.
Ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń