Superrower Audi i koncepcyjne Q3 na Wörthersee Tour

Co roku nad jeziorem Wörthersee w Austrii zbierają się miłośnicy aut z grupy Volkswagena. Niemiecki koncern zawsze przygotowuje dla nich kilka niespodzianek. Tak będzie i tym razem. Audi przywiezie ze sobą m.in. trzy niecodzienne wersje Q3 oraz superrower.

Od 16 do 19 maja nad jezioro Wörthersee zjadą miłośnicy VW z całej Europy. Będą wśród nich właściciele Skód, Audi czy Seatów, a więc już po raz 31. zapowiada się rewelacyjna impreza. Poza zaprezentowaniem aut ze swojej bieżącej oferty Audi pokaże odwiedzającym własny projekt roweru.

Wygląda on jak futurystyczny twór, ale podobno jeździ, i to całkiem nieźle. Jego rama została wykonana z połączenia włókien węglowych z żywicą epoksydową, dzięki czemu jest bardzo wytrzymała i waży zaledwie 1,6 kg. Ukryto w niej jednostkę elektryczną zdolną produkować 3 KM i 250 Nm momentu obrotowego (tak podaje źródło).
Dzięki niej oraz litowo-jonowym bateriom ważącym 5 kg rower ma kilka interesujących trybów pracy. Jednym z nich jest tryb Pure, który wspomaga rowerzystę podczas pedałowania i pozwala mu rozpędzić się nawet do 80 km/h i podróżować z  tą prędkością na dystansie od 50 do 70 km. Poza tym Audi przygotowało m.in. tryb, który ułatwia jazdę na jednym kole. Całość waży 21 kg.

Miłośników motoryzacji bardziej interesują jednak samochody. Mowa o trzech Audi Q3. Jednym z nich jest Red Track, który został wcześniej zaprezentowany w Detroit jako Vail Concept. Ponadto miłośnicy VAG-ów zobaczą 360-konne Q3 RS oraz wersję Jinlong Yufeng, która zadebiutowała na targach w Pekinie.
Zapowiada się naprawdę świetna impreza. Swoją drogą ciekawe, jak to jest jechać 80 km/h na rowerze. Biorąc pod uwagę kształt siodełka, to prawdopodobnie mało wygodne. Lepiej będzie w Audi Q3 RS. Ta wersja rozpędza się od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,2 s oraz osiąga prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 250 km/h. Miejmy nadzieję, że RS-ka wejdzie do seryjnej produkcji.
[aktualizacja 24 maja]
W sieci ukazał się film promocyjny pokazujący superrower Audi e-Bike w akcji. Wszystkie ewolucje wykonywane przez rowerzystę wydają się na nim dziecinnie łatwe. Warto zwrócić uwagę na to, że na podjeździe pod górki rower prawie nie traci tempa, co także jest zasługą silnika elektrycznego. Nawet jazda na jednym kole bez pedałowania wydaje się o wiele łatwiejsza niż w przypadku tradycyjnego roweru.