Z przodu wyróżniać się będzie ogromna maska z dodatkowymi wylotami powietrza, bardziej agresywny grill, wyraźniej zarysowane krawędzie reflektorów, które będą mniej owalne. Ponadto pojawi się tam także zupełnie nowy przedni zderzak.
Z boku warto zwrócić uwagę na bardzo wysoko biegnącą linię nadwozia, która podrywa się do góry przy tylnych, masywnych nadkolach i kończy delikatnym, ale doskonale zauważalnym spojlerem. To sprawia wrażenie, jakby tył auta był nieco wyższy niż w przypadku DB9. Z tyłu uwagę przykuwają dwie okrągłe końcówki układu wydechowego oraz światła, w których także wykorzystano diody LED.
Pod maską następcy Aston Martina DB9 pojawi się oczywiście jednostka V12, prawdopodobnie o pojemności 6,0 l, produkująca 477 KM. Pojawiły się jednak głosy, że zaprezentowany na zdjęciach prototyp może być także następcą modelu DBS. W tym wypadku pod maską pojawi się 558-konna jednostka V12.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz